Jak „odkorkować” architekta? Historia jednego, prostego szkicu.

Jest początek dżdżystej, jeszcze ciepłej jesieni. Miasto pulsuje w swoim wrześniowym rytmie. Po oknach spływają leniwie strużki mżawki. Wakacje z każdą chwilą stają się coraz dalszym, zamierzchłym wspomnieniem.Czas na nowy rozdział, nowy…

Czytaj dalejJak „odkorkować” architekta? Historia jednego, prostego szkicu.