Dałbym mu 35-36 lat – świeży, pachnący, w szczycie formy. Zadbana broda, bielutkie buty, błękitna, perfekcyjnie wyprasowana koszula i szara marynarka. Zdrowy człowiek. “Fajnie!” – pomyślałem w głębi ducha, gdy ...
– Będę dla Ciebie niezłą zagwozdką! – Oznajmił niemal z dumą, uśmiechając się przy tym od ucha do ucha do kamerki w telefonie– Zatem przyjmuję wyzwanie! – odparłem odbijając etuzjastyczną piłeczkę ...
Warszawa, Dworzec Gdański. Idę kolejnym tunelem, a potem schodami i znowu tunelem by wreszcie… znaleźć poczekalnię. Mam odjazd za godzinę, więc zgodnie z wcześniej założonym planem zmierzam na dworzec by ...